piątek, 24 października 2014

Okres połowicznego rozpadu

Nt=N0•(½)t/T½
gdzie:
N0-początkowa ilość pierwiastka
Nt-ilość pierwiastka po czasie t
T½-okres połowicznego rozpadu
t-czas rozpadu

Wzór jest całkiem prosty, zadania z tego tematu też, więc nad czym się rozwodzić?
A nad zastosowaniem tych obliczeń!
Temat jest mi bliski raptem od kilku lat - archeologia.


Okazuje się, że okres połowicznego rozpadu izotopu węgla 14C, jest bardzo przydatny w datowaniu różnych znalezisk archeologicznych, zwłok, papirusów, skamielin...
Datowanie radiowęglowe, bo o nim mowa, polega na ustaleniu stosunku radioaktywnego izotopu 14C do stabilnego 12C w badanej próbce.
Ten pierwszy jest obecny w atmosferze ziemskiej w postaci dwutlenku węgla, czyli w formie przyswajalnej przez rośliny (na drodze fotosyntezy) i w dalszym etapie - przez zwierzęta.
Laureat nagrody Nobla, Willard Frank Libby, wysnuł hipotezę, że zawartość radioaktywnego izotopu 14C w organizmach żywych pozostaje stosunkowo niezmienna przez całe ich życie, czyli w czasie gdy przyswajają składniki odżywcze. Natomiast po śmierci, gdy przestają dostarczać nowe porcje izotopu, jego zawartość, w związku z promieniotwórczym rozpadem, zaczyna stopniowo spadać. Czas połowicznego rozpadu węgla 14C wynosi 5730 lat, czyli możemy stwierdzić, że zwłoki, w których zawartość promieniotwórczego izotopu jest czterokrotnie niższa niż normalnie, mają 11460 lat.

Niestety metoda ta nie jest zbyt dokładna, ponieważ stężenie węgla 14C w atmosferze nie jest stałe, ulega zmianom spowodowanym zmienną aktywnością Słońca, czy zmianom pola magnetycznego Ziemi. Również działalność człowieka, jak emisja gazów cieplarnianych, czy testy nuklearne, spowodowały zaburzenie stosunku zawartości izotopów 12C i 14C. Dlatego metodę datowania radiowęglowego możemy stosować do znalezisk starszych niż 300 lat, a i dla nich przyjmuje się dokładność ±25 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz